Jutro (02.02.2012 r.) dom klanowy zaludnią liczni robotnicy pracujący od wczesnych godzin rannych po późne godziny nocne przez co najmniej najbliższy tydzień. Sukcesywnie montować będą kraty i siatki w oknach, wzmacniać wewnętrzne drzwi do pomieszczeń, wymieniać w nich zamki, wymieniać drzwi wejściowe, a także przebudowywać główny hal, również z piętra dochodzić będą różne odgłosy prac remontowych. Na piętrze pojawią się dodatkowe pokoje mieszkalne i łaźnia bliźniacza do tej na parterze, a także sala do ćwiczeń fizycznych, fechtunku, ćwiczeń magicznych i strzelectwa.

Tyle krótkiego opisu, resztę zostawiam Waszej wyobraźni.

Ostatnio edytowany przez Fretka (2012-02-01 23:37:04)

Moja propozycja  - może niech tak zamontują wszystko, by jak najmniej rzucało się w oczy. Im więcej zabezpieczeń kłuje po oczach, tym prawdopodobieństwo ataku jest większe (skoro złoczyńca zobaczy coś, pomyśli, że w budynku jest Na Pewno Coś Cennego, "A skoro nie wiem co mają, a widzę, jak są zabezpieczeni, może spróbuję obejść zabezpieczenia i się przekonać(?)".
Ale to tylko moje myśli

Wkrótce opiszę co się zmieni w budynku. Na zewnątrz będą tylko 2 widoczne zmiany - po pierwsze drzwi wejściowe będą czarne i będzie na nich herb rodowy Kanavara (innymi słowy będą całe czarne, bo herbem rodowym Kanavara jest czarna róża na czarnym polu), a po drugie siatki w oknach, służące do wyłapywania przedmiotów lecących z zewnątrz. Kraty jako takie wstawione będą od wewnątrz, właśnie po to aby nie rzucać się w oczy. Zresztą, zakładam możliwość otwarcia krat do wewnątrz pokoju. Dom po prostu na wszelki wypadek ma być przygotowany na oblężenie. Poza tym przy okazji robi się tłoczno, więc trzeba zutylizować piętro.
Jaki jest powód remontu? Wiła już go podała.

<Następnego dnia po naradzie osoby pracujące przy remoncie nie pojawiły się, a dom został w jego połowie>